Na zawsze?

Kołacze, płacze. Nie usłyszany, się pogrążam, rozpaczam, się staczam. Zasłuchany, muzyką onanizowany, myślami terroryzowany. Moimi lękami kierowany, schematami wewnętrznymi rozgrywany. Zapętlony, więc i pozornie zagubiony. W schemacie mym odnaleźć się próbuje, lecz przez to życie mnie kłuje. Miłości strapiony, bliskości, stęskniony. Nadziei pozbawiony, lecz ciągle oszukany, jakobym mógł ułożyć się obok mej damy. Przecież ja wszystko zapomnę, wybaczę. Obraz w głowie fałszywy mi powstaje, iżby tobie zależało, iżby tobie dalej się ze mną być chciało, po prostu przy mnie czasem miło odpoczywało, w oczy me wpatrywało. Że może o mnie myślisz, że może tęsknisz, że może uparta jesteś i się nie odezwiesz. Tak się oszukuje, przez to się rujnuję. Na własne życzenie dostaje mocne znietrzeźwienie. Się chwieje. Kiedy narkotyk ten odstawie? Kiedy w pełni zrozumie co się ze mną dzieje? Kiedy wytrzeźwieje? Kiedy pętlę przerwę? Co się zmienić musi? W jakim miejscu życie me znaleźć się musi?

DSC06868

Wiesz, że czasem łatwo nie ma, nawet gdy z pozoru wszystko jest jak trzeba. Każdy z nas przez doświadczenia przemierza. Każde coś zmienia, niczym grawitacja, tor lotu na nowo dla ciebie za każdym razem odmierza. Lecz z jaką siłą ów grawitacja zadziała, to już tylko twoja sprawa.

Na zawsze? – Tak będzie? Co? Razem?

Hakuna matata.

———————————————-

Obojętność życia,
codziennego bycia,
niechęć do chorego współżycia,
koluzyjnego schematu,
obserwowanego w rodzinnym baraku,
pozorności normalności,
w rzeczywistej mizerności,
zakłamanej przez siebie codzienności,
niechęci do poprawy,
do gruntownej zmiany.
Żyć w tej obłudzie,
nie umie.
Obojętność przychodzi,
życie me trwoni,
obrzydzenie wywołuje,
do kobiet powoduje,
do stworzenia związku powstrzymuje.
Obojętność ta musi być przerwana,
do normalnego egzystowania,
do możliwości pokochania,
dobrego sprawowania,
jedności pozostania,
zdrowego komunikowania,
otoczenia odbierania,
nie atakowania.

———————————————-

Oglądają,
się zastanawiają.
Podziwiają,
szukają.
Szczęścia u cudzych,
szukają,
gdyż swego nie mają.
Gdyż szczęście swe w oddali mają,
poradzić temu w żaden sposób nie zdołają.
Więc czekają,
i czekają.
Gdyż co pewien czas,
szczęście swe odkrywają,
gdy na drodze swej się spotykają.

———————————————-

Orte

Dodaj komentarz